Uncategorized

Ale kręcenie się w kółko przez godzinę przyprawiało dziewczyny o zawrót głowy

Ale kręcenie się w kółko przez godzinę przyprawiało dziewczyny o zawrót głowy

Drużyna taneczna wymagała manewrów gimnastycznych i ścisłego treningu tanecznego. Chociaż obie drużyny machały pomponami, drużyna cheerleaderek była znacznie mniej wymagająca. Uznane cheerleaderki nauczyły nowe dziewczyny oficjalnego wiwatowania Jaguarów. Procedury podczas prób były proste, co przyniosło Brownowi ulgę. „Nie mogłam robić cartwheels”, mówi, „nie mogłam robić flipów. Nie mogłem tego zrobić.

To nie miało znaczenia. Nie było piłkarzy, a trybuny były puste, ale ich śpiewy wypełniały stadion. Brown wpadł w hipnotyczną rutynę, klaszcząc w dłonie i śpiewając. Było tylko jedno dokuczliwe uczucie. W przeciwieństwie do innych dziewczyn, potem wróci do domu, do swojego nędznego mieszkania. „Miałam dwa różne życia”, mówi, „dwie różne osoby”. Ale na razie miała nową, odurzającą mantrę: „Idź! Udać się! Udać się! Walka! Walka! Walka! Wygrać! Wygrać! Wygrać! Udać się! Walka! Wygrać!”

*   *   *

8 sierpnia 2008 r. Johnson zaprosiła cheerleaderki na imprezę przy basenie w swoim domu. Brown był kłębkiem nerwów. Minęło 19 lat, odkąd była na drugim roku. Katy Perry zdominowała teraz Hot 100. Kiedy przybyła, cheerleaderki łapały promienie w maleńkich dwuczęściowych garniturach, ciesząc się blaknięciem lata w Wisconsin. Brown, zaniepokojona rozstępami z jej ciąż, nosiła jednoczęściowy strój pod t-shirtem, który, jak twierdzi, zdziwił inne dziewczyny.

„Powiedziałem im, że powodem, dla którego miałem na sobie T-shirt, było to, że byłem naprawdę gruby. Straciłam całą wagę” – mówi.

„Ona jest po prostu nieśmiała, zostaw ją w spokoju” – wspomina Brown, mówiąca cheerleaderka.

Potem wskoczyła do basenu. Brown starał się jak najlepiej dopasować, grając w siatkówkę i kopiując, jak inne dziewczyny skubały pizzę z serem, pepperoni i kiełbasą.

„Pamiętam, że jadłam to tak, jak zjadłaby to moja córka”, mówi Brown, „małe kęsy”. Muzyka dudniła ze stereo. Gry przeszły w rutynę dopingowania, a Brown zaczęła się dobrze bawić. „Mieliśmy pierwszy mecz u siebie, przed którym ćwiczyliśmy” – mówi Brown, wciąż mając nadzieję, że zostanie wybrany do składu. Z radia dobiegał dźwięk skrzypiec na skrzypcach. Dziewczyny ustawiły się w kolejce i czekały, aż piosenka się włączy:

Gdyby nie Cotton-Eye Joe,

Byłem żonaty dawno temu.

Skąd przyszedłeś, dokąd poszedłeś?

Skąd pochodzisz, Cotton-Eye Joe?

Brown tańczyła do „Cotton-Eye Joe” – płyty z 1995 roku nowatorskiego zespołu country Rednex – więcej razy niż jakakolwiek 33-letnia kobieta powinna kiedykolwiek. Rytuał składał się z serii podskoków i kręceń. „To nie była nauka o rakietach” – mówi Brown. Ale kręcenie się w kółko przez godzinę przyprawiało dziewczyny o zawroty głowy. Upadli ze śmiechu. Sposób, w jaki to mówi, Brown nie był tak szczęśliwy od lat.

Zaledwie kilka dni po imprezie przy basenie Brown była w domu, gdy zadzwonił jej telefon komórkowy. Był to numer lokalny. Odpowiedziała: „Kto to jest?”

Mówi, że to trener prosił o Jaimiego.

– Tak, poczekaj chwilę – powiedział Brown.

Na chwilę trzymała telefon z dala od ust.

“Cześć!” powiedziała, przybierając głos nastoletniej dziewczyny.

Brown słuchał przez chwilę, po czym wrzasnął.

“O mój Boże!” pisnęła. “To wspaniale!”

Nawet dzisiaj twarz Wendy Brown rozjaśnia się, gdy mówi o stworzeniu zespołu cheerleaderek. Kiedy weszła w swój pierwszy dzień w Ashwaubenon High 2 września, miała sprężysty krok. Była zachwycona, kiedy otrzymała swoją szafkę numer 19.

Brown wspomina, że ​​w klasie, nauczycielka musiała dzwonić do „Jaimi” trzy razy, zanim przypomniała sobie, że jest obecna.

– Marzysz na jawie, co? Brown wspomina słowa nauczyciela. – W porządku. To twój pierwszy dzień? A ty jesteś tu nowy?

Brown skinął głową. Jedna z cheerleaderek z imprezy przy basenie była w tej samej klasie i przywitała ją entuzjastycznie. „Powiedziała:„ O mój Boże, mamy ten sam harmonogram! O mój Boże, jesteśmy w tych samych klasach!”

„Pomyślałem:„ Wow, jestem w mundurze cheerleaderki ”. … To było jak trofeum lub nagroda, jak „To jest moje?”

Podczas chóru Brown mówi, że nie próbowała ukrywać swoich talentów wokalnych. Mówi, że nauczyciel powiedział jej, że jej głos jest „bardzo dojrzały”, na co Brown odpowiedział: „Śpiewam od dawna”. Brown został natychmiast powołany do starszego chóru. Dokumenty sądowe również potwierdzają akademickie ambicje Browna: podobno powiedziała Demeny’emu, że „omówiła już materiał w zintegrowanym kursie naukowym i może odnieść sukces na wysokim poziomie”.

W porze lunchu Brown stanął w kolejce z resztą uczniów w stołówce. Brown mówi, że zauważyła, jak niektórzy uczniowie śmieją się z dziewczyny siedzącej samotnie. „Po prostu powiedziałem jej„ po prostu ich zignoruj ​​… są po prostu zazdrośni, musisz mieć coś, czego oni nie mają”. A potem Brown mówi, że dała dziewczynie radę: „Bądź kim jesteś”.

Tego popołudnia Brown po raz pierwszy przymierzyła swój strój cheerleaderki w szatni Jaguara. Była ciemnozielona z białymi rękawami, zaakcentowanymi błyszczącą złotą lamówką. Pompony w jednej ręce były zielone, w drugiej złote. Na piersi miała olbrzymie złote „A” dla Ashwaubenona i „JAGUARY” w filcowej, atletycznej czcionce. „Całkiem fajnie”, wspomina myślenie. „Pomyślałem:„ Wow, jestem w mundurze cheerleaderki ”. … To było jak trofeum lub nagroda, jak „To jest moje?”

8 września, tydzień po rozpoczęciu roku szkolnego, zastępca dyrektora Dirk Ribbens przejrzał pierwszą rundę raportów o wagarowaniu. Ribbens, nastawiona na frekwencję, zauważyła, że ​​jedna uczennica nie wróciła po pierwszym dniu. Skontaktował się z Donem Penzą, oficerem łącznikowym policji w szkole średniej. Penza i Ribbens nie odpowiedzieli na prośby o przesłuchanie, ale zgodnie ze skargą karną Penza pomaszerował prosto na adres domowy ucznia. Kiedy nikt nie odpowiedział, Ribbens skontaktował się z poprzednim liceum ucznia w Nevadzie. To, co mu powiedzieli, było mylące: Jaimi tam był, chodził na zajęcia. Kiedy urzędnicy szkolni zadzwonili do domu ucznia, porozmawiali z Judith, matką Browna. Judith powiedziała Ribbensowi, że jej córka „ma historię przestępstw typu kradzież tożsamości”.

*   *   *

Według dokumentów sądowych Wendy Brown została już zlikwidowana przez kolejne oszustwo. W jej budynku mieszkalnym policja twierdziła, że ​​Brown podawał się za zarządcę budynku i zwolnił potencjalnego najemcę, Teryn Cox, lat 21, z kaucji w wysokości 765 dolarów. Dziś Brown upiera się, że to nie była ona. Tak czy inaczej, zapisy pokazują, że Brown była w więzieniu hrabstwa, kiedy dopadli ją śledczy szkolni.

Podczas przesłuchania Brown przyznała, że ​​„chciała zdobyć dyplom ukończenia szkoły średniej i zostać cheerleaderką, ponieważ nie miała dzieciństwa i próbowała odzyskać część swojego życia, za którą tęskniła”. Wieść o jej spowiedzi rozeszła się po szkole około 300 razy szybciej niż zwykłe plotki w szkole średniej. „Wciąż jestem w szoku” – napisała cheerleaderka Kelci Ashton na Facebooku 18 września, w dniu, w którym Wendy Brown po raz pierwszy pojawiła się w sądzie. Prasa miała dzień w terenie. „Pom-Pom Mom Goes To Extreme” – czytamy w tytule CBS. „Mamo, to mój strój cheerleaderki!” żartował New York Daily News. Gazety z tak odległych miejsc jak Anglia biegały z tą historią. „Wszystko zostało właśnie zrobione” – mówi ze łzami w oczach Brown. „To było druzgocące. Chciałem tylko dostać się do dziury i umrzeć. Nigdy nie kibicowałaby podczas konkurencyjnej gry.

Wendy Brown stała się miejską legendą w liceum Ashwaubenon.

W sądzie sędzia zdał sobie sprawę, że Wendy Brown nie była mistrzem kryminalnym, ale cierpiała na poważne załamanie psychiczne. Psychiatra wyznaczony przez sąd, który oceniał Brown, dr Ralph Baker, zgodził się, diagnozując u niej zaburzenie dwubiegunowe typu II, zespół stresu pourazowego i dwa zaburzenia osobowości. Według adwokata w sądzie, Baker podsumowała: „Naprawdę przekonała samą siebie, że mogłaby to wszystko poprawić, zapisując się do liceum i rozpoczynając życie od nowa jako 15-letnia córka. … Jej fantazja o ukończeniu szkoły średniej i zostaniu cheerleaderką stała się złudzeniem.”

Transkrypcje sądowe ujawniają niezwykłą wymianę zdań na sali sądowej, w której obrona i prokuratura łączą siły, aby uzyskać Brownowi pomoc, której potrzebowała. „Myślę, że [kara więzienia] byłaby dla niej bardzo, bardzo szkodliwa” – przyznał zastępca prokuratora okręgowego John Luetscher. „Mam nadzieję, że dzięki leczeniu… będzie mogła funkcjonować w społeczeństwie bez popełniania przestępstw”. Oprócz odbitego czeku nie wyrządzono żadnej prawdziwej krzywdy, poza głębokim zakłopotaniem szkoły, które wydaje się trwać do dziś; Ashwaubenon High School odmówiła skomentowania tej historii. Brown został uznany za niewinnego „z powodu choroby psychicznej lub defektu” w związku z zarzutem kradzieży tożsamości i umieszczony w ośrodku zdrowia psychicznego Winnebago w Wisconsin na trzy lata.

Wendy Brown stała się miejską legendą w liceum Ashwaubenon. „[W] szkole szum wokół szkoły polegał na tym, że było zabawne, że to się w ogóle wydarzyło”, mówi mi były uczeń Hope Edelbeck. Mówi, że drużyna piłkarska z pudrem nazywała się „Wendy Brown” i grała w więziennych pomarańczowych mundurach. Ale kiedy ta drużyna dziewcząt udawała, że ​​jest niesławnym więziennym ptakiem Ashwaubenon High, prawdziwa Wendy Brown siedziała w więzieniu, czekając trzy miesiące na przeniesienie do Winnebago.

„Zacząłem się wściekać, kiedy tam byłem” — mówi Brown. Postanowiła studiować na kursie GED za kratkami. To byłoby trudne, powiedział jej wychowawca, bez regularnych zajęć i nauczycieli. Brown poddała się czterogodzinnemu testowi sześć tygodni po jej aresztowaniu. Jej nauczyciel dostarczył jej wyniki do jej celi więziennej. Kiedy Brown dowiedziała się, że minęła, łzy spływały jej po policzkach.

Kiedy była pod opieką szpitala psychiatrycznego, u Browna zdiagnozowano raka piersi. Przeszła chemioterapię w zamknięciu, sama. 27 grudnia 2010 r. akta potwierdzają, że przeszła dwie poważne operacje, aby utrzymać ją przy życiu. Powoli wyzdrowiała. Chodziła na codzienną terapię grupową, wspinała się po skałach i nauczyła się pogodzić ze swoją przeszłością. Rozstała się z mężem („powinien był być zamknięty, nie ja”) i trzy lata później wyszła wolna.

Dziś Brown mówi, że pogodziła się z byciem wyrzutkiem. Z dala od tętniącej życiem kawiarni ożywa, mówiąc głośniej, śmiejąc się i żartując. Mówi, że lubi nosić koszulę Wikingów w Green Bay, mieście, w którym bankierzy, włóczędzy i dzieci noszą koszulki Packers w dniu meczu. Ludzie wciąż szepczą, kiedy zostaje rozpoznana, ale ukrywa się przed nią tylko dawne cheerleaderki. Tęsknie Brown mówi, że nie ma związku ze swoją córką, Jaimi, która ma teraz 23 lata. Brown mówi, że około dwa lata temu Jaimi też miała dziecko, co czyni ją babcią. Ma nadzieję na pojednanie, ale czuje, że piłka jest na boisku jej córki.

Trener Johnson i drużyna cheeringów zdobyli pierwsze i drugie miejsce w zawodach cheerowania w okolicy, zdobywając najwyższe wyróżnienia w Północnych Regionalnych Mistrzostwach 2009-10. Chociaż Wendy zdała egzamin GED w więzieniu w 2008 roku, musiała czekać na zwolnienie z instytutu zdrowia psychicznego, aby odebrać swój certyfikat. W 2013 roku przeszła przez scenę w college’u w Wisconsin, ubrana w suknię, kapelusz i frędzel. „To było niesamowite” – mówi.

Brown po ukończeniu studiów. (Dzięki uprzejmości Jeffa Maysha)

Patrząc w tłumie, jej ojciec pstrykał zdjęcia. Podczas uroczystej kolacji Joe Mueller podarował jej prezent z okazji ukończenia szkoły, ekspres do kawy Keurig. „To było po prostu coś, co zawsze chciałem zobaczyć. … To sprawia, że ​​czujesz się dobrze, prawda? Twoje dziecko w końcu to zrobiło. Chichocze i mówi: „Zajęło jej to tylko trzydzieści lat”.

ASPEN, Colo — Jeśli zapytasz tutaj pewnych miłośników marihuany, marihuana „nie jest narkotykiem”. Z pewnością nie jest sprzedawany jak jeden, teraz, gdy legalizacja marihuany przetoczyła się przez te usiane świerkami doliny jak dym przez szyjkę bonga grawitacyjnego.

Niewielka część śródmieścia tego kurortu, liczącego 6700 mieszkańców, jest domem dla sześciu sklepików z ziołami, które wychodzą na ulicę. Gondola, która przewozi narciarzy w górę i w dół Aspen Mountain, nazywana jest czule „ganjala”.

Sprzedawanie traw jest tutaj agresywnie – prawie desperacko – szanowane, jak nastolatek rozmawiający ze swoją ciotką. „Budtenders” produktopinie.top mówią o „edukowaniu konsumentów”, nawet jeśli nadużywają słów takich jak „wdrożenie” i „piętno”.

Innymi słowy, laboratorium neurobiologiczne na Harvardzie to nie jest. Ale jest cywilizowany. Zielone bryłki wielkości piłek golfowych sprzedających doniczki pachną świeżo i cierpko, jak ostra herbata miętowa. Są starannie ułożone w słoikach z masonem z etykietami takimi jak Kandy Skunk i Turbo Diesel. Klienci wyłaniają się z markowymi torbami na zakupy, uśmiechając się zapobiegawczo. Każdy ma swój dowód tożsamości – nawet reporterzy, którzy są tam tylko po cytaty.

Oto połączenie: wchodzisz do jednego z tych sklepów, które nazywają się „Srebrny Szczyt” i inne nieostre rzeczy, które nie odstraszą twojej babci. Dajesz im trochę pieniędzy. Dają ci trawkę.

Nie musisz mrugnąć okiem „lekarzowi”, że masz okropne bóle pleców, nic innego nie wyleczy. Nie musisz znać faceta. Możesz po prostu Kup tak banalnie, jak kupujesz papier toaletowy czy dietetyczną colę.

To takie proste, że aż nudne.

Ale czy to wystarczy? Na przykład, czy nadal się martwisz, że robisz coś złego?

Klimat marihuany — dym! buntowniczość! żargon! — może być ekscytujący. Ale kiedy robi się również ekscytująca, pojawia się straszna ciemna strona: paranoja.

W jednej chwili siedzisz tam, ciesząc się kanałem Discovery lub po prostu niesamowitym kształtem własnej dłoni. W następnym, gorąco wierzysz, że twoje gałki oczne mogą się upłynnić i spłynąć z twojej twarzy. Albo, bardziej realistycznie, policja cię znajdzie, używając swojego opatentowanego radaru ćpunów, i aresztuje. Nieważne, czy dana osoba nie może trafić do więzienia tylko za to, że jest na haju. Kiedy pojawia się paranoja, zaczynasz błagać bogów odurzenia, by uwolnili cię z upieczonego więzienia.

Ale co, jeśli nie ma glin? Bo co, jeśli nie ma prawa mówiącego, że nie możesz posiadać, palić, sprzedawać ani kupować marihuany?

Rekreacyjna marihuana nie jest legalna dla większości Amerykanów. Ale niedługo może tak się stać, dzięki inicjatywom w kilku państwach w tym roku. Byłam ciekawa, czy łagodniejsze środowisko prawne zapewniało palaczom marihuany również wolność od wywołanej przez zioło paranoi. Pojechałem na podłe ulice Aspen, żeby się dowiedzieć.

„Wielu Teksańczyków, oni są jak, Czy mogę wejść?”

Moim pierwszym problemem było upewnienie się, że moje źródła rozumieją, co mam na myśli przez „paranoję”.

W sklepie o nazwie Roots Rx mój kumpel Alex Reyes powiedział mi, że to, czy turyści czują się zdenerwowani, zależy od norm społecznych ich ojczyzn. „Wielu Teksańczyków, oni są jak, Czy mogę wejść?– powiedział, naśladując nieśmiałego południowca. – Wiesz, ich prawa dotyczące chwastów są tak surowe, że nawet sobie nie wyobrażam. (Właściwie nawet Teksas zalegalizował medyczną marihuanę dla osób z padaczką, ale być może poprzedza to reputacja stanu, który nie jest zamieszany).

W Green Dragon, na jednej z najbardziej ruchliwych ulic Aspen, mężczyzna imieniem Emery Long wszedł po paczkę bibułek zygzakowatych. Mieszka tu od około roku, ale odwiedzał go okresowo, zanim marihuana została zalegalizowana. Medyczna marihuana została zatwierdzona w stanie ponad dziesięć lat temu, a sprzedaż rekreacyjna rozpoczęła się w 2014 roku.

Długo mówiono, że paranoja jest gorsza w nowym reżimie, ponieważ teraz ludzie muszą się martwić, że wyciągi z kart kredytowych ujawniają zakup marihuany lub zrobią im zdjęcia w pobliżu jednego ze sklepów i zostaną opublikowane w mediach społecznościowych dla pogardliwego oka ich pracodawców.